Spięłam się i coś tam zrobiłam. Bombki płaskie tzw. medaliony albo jak kto woli lentilki. Zwykły decoupage, trochę konturówki, śniegu i sporo lakieru. Niżej efekt moich działań. Ogólnie jednak opanowała mnie niemoc. Nic mi się nie chce, jestem zmęczona i najchętniej poszłabym sobie w długą. Może to tzw. przesilenie jesienne a może już zimowe. Czekam na lepsze dni, tylko kiedy nadejdą skoro za oknem też beznadzieja.
Bomby fajniaste, więc twórz kobieto, twórz! A ja też nastrój mam taki se, ale zumba nastraja mnie optymistycznie, że na następny dzień stracza... Szkoda, że tylko zajęcia 3 razy w tygodniu ;-(
OdpowiedzUsuń