Pisanek ciąg dalszy...

Codziennie staram się coś nowego zrobić, powstają nowe jajeczka. Nie ukrywam, że ciągle szukam tego co spodoba mi się najbardziej i co będzie na tyle efektowne by spodobać się innym. Jeszcze w okresie "bombkowym" marzyły mi się bombki wklęsłe z obrazkiem kobiety - damesy, takie w stylu retro. No niestety nie udało się ich zrobić, za to spróbowałam moje marzenie wcielić w życie na wydmuszce gęsiej. Wykończyła też jajeczko na ludowo z kogucikiem i wyszło chyba całkiem nieźle.
Day by day I’m trying to create sth new,more Easter Eggs. To be honest with you I’m still looking for what I will like the most, but also what others will find interesting and good looking. During Christmas time, when I was creating Christmas Ornaments, I was dreaming about so concave buble with portrait of a Lady, so retro style.  I wasn’t able to do it until now, when I creat retro Easter Eggs with female concave portrait J Enjoy 

Wiercenie trwa!

Cierpliwie ćwiczę wiercenia, idzie już lepiej. Oto moje piątkowe prace.

Hmm, chyba Wielkanoc nadchodzi...

Ledwo minęły Święta Bożego Narodzenia, a tu czas pomyśleć o nadchodzącej Wielkanocy. Pewnie u niejednej z Was rzędy pisanek czekają na chętnych. Udaje mi się jakoś realizować swoje zamierzenia, mianowicie chciałam robić bombki przestrzenne - nauczyłam się. Teraz chciałam robić wiercone pisanki - proszę bardzo - jest. Dzięki Sylwii trudna sztuka opanowana, detale wytłumaczone - reszta to kwestia wprawy i czasu. Największa trudność to równo położyć konturówkę, pewna ręka tego mi niestety brak. Udało mi się zrobić kilka sztuk wierconych pisanek, najbardziej podobają mi te kolorowe czyli łączenie decu z wierceniem. Wiem, wiem do doskonałości jeszcze baaaardzo dużo brakuje, ale u mnie już nadchodzi Wielkanoc.