Podróże...

Podróże Moniki tak nazywa się skrzynia, której właścicielka uwielbia podróże. Ulubiony region to Włochy, dlatego grafika nawiązuje właśnie to tego tematu. Ponieważ obraz był w kwadracie, trzeba było zrobić coś z pozostałym miejscu na wieczku. Pojawiły się napisy włoskich miast. W środku sentencja zgodnie z życzeniem zamawiających.

Coś tam tworzę

Cały czas coś tworzę. W przerwach miedzy komunijnych powstają inne przedmioty. Dziś skrzyneczka cała w bejcy, wierzch serwetka i koroneczka. To plagiat skrzynki widzianej na Fb, bardzo mi się podobała to sobie zrobiłam podobną. Srebrna skrzynka to poligon doświadczalny, czyli kucie. Na koniec buteleczka po Nalewce Babuni z przeznaczeniem na śliwowicę.

Bliźniaczka

Powstała następna skrzynia bliźniacza do poprzedniej. Grafika Donald Zolan, domalowanki do formatu wykonałam na paście strukturalnej. Środek sentencja z dedykacją i urocza dziewczynka z serwetki i ... domalowanki. Całość wykończona pastą pozłotniczą.

Powtórka z rozrywki

Powtórka? tak bo to już kolejna skrzynia z tym motywem Donalda Zolana, a powiem więcej siostrzana skrzynia kończy się na warsztacie. Dzisiaj skrzynia dla Julii z okazji komunii świętej. Grafika uniwersalna fajna na "dziś" i w przyszłości też nie będzie infantylna, bo przecież będzie towarzyszyć Julii pewnie i w życiu dorosłym. Pół warsztatu różnych prac, jedne mają się ku końcowi inne dopiero zaczynam robić. Sukcesywnie będę je pokazywać.

Ślub, komunia...

Prace w dzisiejszym poście powstały z okazji ślubu i komunii. Skrzynka ślubna na winko to drukowana grafika, z serduszkiem. Wszystko  trochę innym stylu niż zwykle - tak na luzie. Grafiki drukowane na papierze ryżowym, zwykłe decu. Skrzynka na skarby Małgosi, też jest bez udziwnień. Boki przecierka, napis wycięty na ploterze i wykonany pastą pozłotniczą.

I flaszeczka ponownie...

Lubię ozdabiać flaszeczki. Zawartość wypita z mężusiem, a buteleczka przerobiona. Tym razem opróżniliśmy nalewkę babuni. Powstała buteleczka na śliwowicę domową. 

Deski

W prawie ascetycznym stylu powstał chustecznik. Wygląda jakby zrobiony był z drewnianych deseczek, a to dzięki serwetce ryżowej z takim motywem. Na wierzchu tylko lakier, prezentuje się zupełnie dobrze. U mnie na warsztacie obecnie skrzynki z przeznaczeniem na prezenty komunijne. Częściowo wzory już wcześniej robione, a część nowe.