Po warsztatach...

Dawno mnie nie było i nic nie pokazywałam. Wiele się też w tym czasie wydarzyło. Nastąpiła dość istotna zmiana w kwestii zawodowej, przede mną nowe wyzwania mam nadzieję że podołam. Dla relaksu po tygodniach stresu udałam się na warsztaty do kreatywnych. Dziękuję dziewczyny za super atmosferę i gospodyni Dorotce za cenną wiedzę. Dziś plon działań weekendowych.

I nadal weselnie...

Skrzyneczka - może na słodkości albo na pamiątki, choć pewnie troche za mała. To już druga w podobnym stylu zrobiona przeze mnie. Pierwsza z cukierasami była darowana jako upominek do telegramu ślubnego, jednak w środku miała jeszcze dedykację. 

A na koniec jakieś "zabłąkane" flaszeczki...

W stylu vintage...

Wiele osób wykonuje prace z tą serwetką, jest sympatyczna ale też inspiruje. Mnie osobiście najbardziej pasowała do przetarć stąd powstała właśnie taka praca. Lekko postarzone tylko wieczko i przetarte pastą pozłotniczą.  Środek chyba uniwersalny - dwa serduszka. Skrzynka pasuje więc na prezent dla bliskiej osoby albo jako upominek na ślub - dowolnie.

Skrzynia ślubna

Dziś przedstawiam pracę, wyjątkową dla mnie. Dla Ani i Mikołaja bardzo dobrych moich znajomych wykonałam ślubną skrzynię. Wesele w piątek ale dziś już będzie im wręczona. Motyw przewodni wesela to jabłka w nawiązaniu do motta z zaproszeń, słów Karola Wojtyły. Starałam się ten motyw wpleść w pracę, jak się udało oceńcie.