Wcale nie świątecznie!

Obiecywałam, że pokażę inne twory z ostatniego okresu, które zdążyłam obfocić. Nie są to wyroby świąteczne. Skrzynka pomalowana bejcą wenga, a na wierzch położona pasta wybielająca i wosk. Dotykać to ... super uczucie. Pokładki pod filiżanki  też z tym samym motywem, na wierzchu lakier "super twardy" kupiony kiedyś -chyba Heritage -jak się sprawuje w użytkowaniu? tego nie wiem. Jednak  informacji, że coś się dzieje nie miałam. Powstała również "zwykła" herbaciarka ze znanym wzorem, w środku jest jednak stosowny napis.

Jajom mówię stop!!!

Nie mogę patrzeć na jaja! Warsztat zamknięty, a resztki wydmuszek schowane na następny rok. W tym roku udało mi się kupić wyjątkowo mocne wydmuszki, dlatego zainwestowałam i kupiłam trochę więcej. W ferworze pracy zapominałam niestety o fotkach, dlatego tylko część prac ma zdjęcia. Dziś niektóre z nich.

Jajka w koszyczku są niewykończone, dlatego wprawne oko zauważy niedoróbki na pisankach decu!

Kłopoty

Dziś bez fotki, bo krótki post ze szkolnego kompa. W domu mam problem z lapkiem, a co za ty idzie nie mogę wstawić żadnego postu ani fotki. Ciągle rozłącza się internet. Tak więc pamiętam o Was ale mam trudności techniczne. Jajka wiercę, obklejam. Ciszę się że się podobają. Pozdrawiam Was i jak tylko kompik stanie na nogach załączę jakieś fotki.