Faza na szycie trwa. Zakupiłam także nową maszynę do szycia Singer 6805c, to maszyna komputerowa. Chciałam ja wypróbować, uszyłam więc dwa plecaczki wykorzystując stare jeansy. Maszyna dała radę, test więc pozytywny.
Made by Sefora
niedziela, 9 kwietnia 2023
środa, 7 września 2022
Aktualnie...mam fazę na szycie
Oj bardzo dawno mnie nie było. Oczywiście działam... ale obecnie najbardziej zajmuje mnie szycie. Ceny w sklepach powalają, a swój ciuszek zawsze cieszy. Owerlok robi robotę. Szyję oczywiście najczęściej z dresówki, Oto co nieco.
środa, 9 czerwca 2021
Model "Tokio"
Tokio to nazwa torebki wykonanej na szydełku. Wzór pochodzi z internetu, zmodyfikowałam go lekko pod względem wielkości. Moja wersja jest trochę większa niż pierwowzór. Wykonana ze sznurka bawełnianego, zużyłam 2 motki sznurka w kolorze grafitowym. Torebka posiada skórzane elementy: pasek, zapięcie. Środek wykonany jest z bawełny, posiada też kieszonkę zapinaną na zamek. Przekazałam ja na licytację na chorego Kluska i Nero, jest już u nowej właścicielki.
piątek, 28 maja 2021
Nowe twórcze miejsce
Wielokrotnie pisałam, że lubię wszelkie prace ręczne. Do moich ulubionych zajęć należy także szycie. Przez wiele lat nazbierało się wiele materiałów i "przydasi", które miałam poupychane w różnych miejscach. Jednak z powodu zmian w moim domu w związku z przeprowadzką córki do nas musiałam zmienić swoje miejsce szyciowe i magazynowe także. Powstała mini pracownia w malutkim pomieszczeniu, wszystko w jednym miejscu.
Bardzo dobrze się TU czuję i znowu wiele rzeczy szyję.
czwartek, 27 maja 2021
Dla Kluska i Nerusia
Dwa koty Klusek i Nero zachorowały na FIP. W leczeniu tej choroby dobre rezultaty przynosi nowa metoda z użyciem preparatu GS. Niestety jest ona bardzo kosztowna. Postanowiłam przyłączyć się do aukcji na bazarkach, by dołożyć od siebie "cegiełkę" na leczenie kotków. Uszyłam dwie torby w stylu Zero weist, czyli w ruch poszły stare jeansy.
I druga torba w podobnym stylu...
wtorek, 13 kwietnia 2021
A może tak... szydełko?
Trochę mnie nie było.. wciąż jednak coś tworzę. Ostatnio moje ręce zajęte są szydełkiem. Wróciłam po długim czasie do szydełkowania, a to za sprawą chusty, którą bardzo chciałam mieć. To sobie ją zrobiłam i nie tylko sobie. Przy okazji powstały jeszcze dla innych członków mojej rodziny. Te piękne cieniowane włóczki, aż proszą by się nimi zająć. Skąd wzory? oczywiście z Internetu z Pinteresta i własne pomysły.
wtorek, 22 grudnia 2020
Stare jak nowe
Od jakiegoś czasu pasjonuje mnie przywracanie życia starym meblom. Krzesełka już znacie, pokazywałam je już. Dziś może tylko pokarzę jak prezentują się w pomieszczeniu. Chciałabym jednak zwrócić waszą uwagę na inny mebelek. Jego przemianę pokarzę wam na kilku fotkach. Wszystko to odnowione pod okiem Folwarku Edwardowo w Poznaniu. Polecam miejsce.