Jakiś czas temu znajoma poprosiła mnie o przerobienie komódki - szafeczki. Baaardzo starej. Osobiście najchętniej potraktowałabym ją bejcą dla odzyskania koloru i na wierzch wosk. Oczekiwanie było jednak inne, dlatego przedstawiam dziś komódkę przemalowaną. Nie wiem czy wygląda teraz lepiej czy wcześniej... ma pasować do białej kuchni. Zastosowałam szarą farbę i na wierz dwa rodzaje wosku, bezbarwny i przydymiony dąb.
Podziwiam ogrom pracy... pierwszy Twój zamysł też mi się spodobał.
OdpowiedzUsuń