piątek, 27 lutego 2015

Hortensje na stole

Tak, hortensje na stole w postaci podkładek pod gorące napoje. To jeden z kompletów podkładek ostatnio poczynionych. Drugi komplet to w tonacji fioletowej imbryczki, dzbaneczki  itp. przedmioty, które faktycznie ustawiamy na stole. Przepraszam za tło (bo usłyszałam, że powinno być inne), zdjęcia w moim przypadku służą tylko w celu archiwizacji moich prac. Absolutnie nie jest to reklama!!!!

wtorek, 24 lutego 2015

Na okrągło

Znalazłam w moich skrzyniach z drewienkami dwa pudełeczka z łuby i szybko poszły na warsztat.Jedno w turkusach, wykończone woskiem. Drugie w szarościach z lawendą. Dół potraktowany samodzielnie wykonanym szablonikiem rombowym i wykończony woskiem barwiącym w kolorze dębu oraz koroneczką z konturówki. Zakupiłam scaner z ploterem Brother ScanCut840 można na nim robić cuda włącznie z szablonikami wycinanymi na folii. Jak wyszło oceńcie.



poniedziałek, 23 lutego 2015

Naleweczki

Niby do sezonu robienia nalewek jeszcze trochę czasu, ale w wolnych chwilach tworzę takie flaszeczki bo lubię. Tak więc dziś post recyklingowy z serii wypić winko lub soczek a flaszeczkę przerobić.


niedziela, 22 lutego 2015

Moje małe królestwo

Od momentu kiedy decu zawładnęło mną całkowicie moją pracownią był salon. Niestety z czasem zrobiłam tam taką graciarnię, że szkoda mówić. Okazało się w międzyczasie, że w piwnicy można wygospodarować pomieszczenie do którego mogę się przenieść. Nie jest to miejsce idealne, bo akurat nie ma tam okna i wody. Można to jednak ogarnąć jakoś. Okno będzie wybite w ścianie a i na wodę znajdzie się sposób. Przeniosłam się więc z całym majdanem do piwnicy i to jest tylko moje małe królestwo.




sobota, 21 lutego 2015

Niemoc....

Ogarnęła mnie niemoc twórcza, choć jakieś malutkie kroczki robię. Jednak coś tam powstało w znikomej ilości. Dwie plastikowe pisanki, jedna przeznaczona na prezent dla zakonnicy, która będzie prowadziła w naszej szkole rekolekcje, a drugie... nie wiem może na prezent.