niedziela, 10 listopada 2013

Teraz suszenie...

Produkcja bombek rozpoczęta. W ubiegłym roku nie robiłam bombek przestrzennych, prowadziłam jedynie warsztaty z bombki. W tym roku postanowiłam kilka zrobić. Towar zamówiłam tradycyjnie u Sylwii Serwin i dziś powstały pierwsze tegoroczne bombki przestrzenne. Wczoraj było klejenie domków, dziś łączenie elementów w całość. Teraz sobie schną, by jutro zamieszkać w pięknych kulach.



8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to dopiero początek! jakby co to zapas materiałów zrobiłam.

      Usuń
  2. Śliczne, uwielbiam te bombki, mam ciągle plan aby je zrobić ale ciągle czasu brak. Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście świetne są. Ja też uwielbiam je robić. Mają swój urok. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. prześliczne zimowe krajobrazy!

    OdpowiedzUsuń