niedziela, 4 marca 2012

Z Kameą...

Jestem po warsztatach z Sylwią Serwin, było super. Ekipa była bardzo udana, w sympatycznej atmosferze  tworzyliśmy pisanki   w różnych stylach. Mnie interesowały te wykańczane mikrokulkami z kameą. Po raz pierwszy robiłam też transfer z wydruku, ale tą pisankę pokażę później, kiedy będzie skończona. Dziś Kamea i mikrokulki w odsłonie nr 1.
 Drugie jajeczko na zdjęciu w kulkowe esy-floresy też jest ciekawe, w tonacji beżowo-złotej.
Ostatnio pokazywałam pisankę shabby-chic wzorowaną na kursiku Sylwii, dziś też pokazuję modyfikację przy użyciu pasty pozłotniczej - też fajnie się prezentuje.



2 komentarze:

  1. Wszystkiego naj.... z okazji Dnia Kobiet! Wielu nowych pomysłów i czasu, by tworzyć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z czym ja do luuuduuu! Piękne są Twoje prace ,bardzo piękne!!!!

    OdpowiedzUsuń